Surcharge. Co to jest i jak się przed nim chronić!
Wyobraź sobie, że wracasz z zagranicznego wyjazdu, logujesz się na konto w banku, sprawdzasz historię przy porannej kawie i nagle zauważasz, że przy niektórych transakcjach nie zgadzają Ci się kwoty.
Pamiętasz dokładnie, że wypłacałeś 50 EUR pod Sagrada Familią w Barcelonie, a tymczasem w historii jest 53 EUR. Znajdujesz jeszcze kilka takich transakcji i łącznie kilkanaście EUR różnicy, dzwonisz do banku przekonany, że to jakiś błąd, a tymczasem pracownik informuje Cię, że to żaden błąd tylko Surcharge.
I wszystko się zgadza, bo właściciele sklepów i bankomatów, w których płaciłeś, mogą sobie doliczać takie dodatkowe opłaty według uznania. A Ty jesteś właśnie w plecy kilkadziesiąt złotych.
Co to jest Surcharge?
Co to jest surcharge? Mówiąc najprościej surcharge to dodatkowa opłata, którą dolicza właściciel sklepu lub bankomatu za to, że korzystasz u niego z karty płatniczej. Surcharge może wynosić kilka jednostek danej waluty, ale w skrajnych przypadkach nawet kilka procent wartości całej transakcji!
Przy jakich transakcjach możemy trafić na Surcharge?
Surcharge może pojawić się zarówno przy płatnościach w sklepach (tam spotykany jest najczęściej), ale równie dobrze może zostać Ci naliczony podczas korzystania z bankomatu.
Surcharge w bankomacie zdarza się zdecydowanie rzadziej, bo duże sieci bankomatowe unikają jego wprowadzania, żeby nie tracić klientów. Zazwyczaj, jeśli pojawia się w bankomacie, to jest to bankomat mniejszej, lokalnej sieci albo należący do właściciela sklepu, w którym stoi.
Czemu w Polsce nie ma Surcharge?
Twoje zdziwienie tą dodatkową opłatą może być o tyle większe, że w Polsce nie mamy do czynienia z taką praktyką.
Czasem zdarza się jeszcze, że w jakimś małym, lokalnym sklepiku Pani Krysia nie chce przyjąć płatności kartą na mniej niż 10 zł, ale nikomu do głowy by nie przyszło, żeby żądać opłaty za zapłacenie kartą.
Pewnie komuś przyszło i to nie raz, ale na szczęście Polska jest jednym z krajów, w których surcharge jest oficjalnie zakazany.
Żaden sprzedawca nie może żądać opłaty za wybraną formę płatności, jak i nie może oferować rabatu za wybranie konkretnej formy płatności.
Jest tak za sprawą dyrektywy PSD dotyczącej elektronicznych środków płatności, która Polska, jak i wszystkie kraje unii europejskiej musiała wprowadzić do swojego prawa. Jak się już pewnie domyślasz, nie każdy kraj członkowski był tak samo prokliencki, jak Polska.
W jakich krajach można trafić na Surcharge?
Zgodnie z raportem NBP dotyczącym funkcjonowania Surcharge w Europie mamy dwa fronty. Kraje, w których surcharge jest całkowicie zakazany (jak Polska) i kraje, w których jest dozwolony, a prawo zazwyczaj reguluje tylko jego maksymalną wysokość.
Kraje, w których surcharge jest zakazany:
Cypr, Dania, Francja, Grecja, Islandia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Szwecja, Węgry, Włochy,
Kraje, w których surcharge jest dozwolony:
Czechy, Estonia, Finlandia, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Liechtenstein, Malta, Niemcy, Norwegia, Portugalia, Słowenia, Wielka Brytania.
Dla ułatwienia podrzucam małą infografikę, która w przejrzysty sposób pokazuje, gdzie można spotkać się z Surcharge (kolor czerwony) i gdzie nigdy go nie będzie (kolor niebieski).
Jak bronić się przed Surcharge w 3 prostych korkach!
1. Pytaj sprzedawcę czy nie pobiera surcharge
Zawsze sprawdzaj dokładnie, czy sprzedawca nie pobiera surcharge.
Jak sprawdzić, czy w sklepie nie ma surcharge? Zazwyczaj sklepikarz musi informować o dodatkowej prowizji przed dokonaniem płatności.
Sklepikarze robią to za pomocą kartki papieru przy kasie albo innej informacji na papierze. Zdarza się też, że przed dokonaniem płatności kasjer poinformuje nas, że będzie do niej doliczona dodatkowa prowizja.
Niestety zdarza się też, że nie ma ani kartki, ani informacji od sprzedawcy.
Żeby nie naciąć się na surcharge, warto zawsze zapytać sprzedawcę, czy za płatność kartą będzie doliczona prowizja.
2 Czytaj uważnie komunikaty wyświetlane przez bankomat
A jak to działa w przypadku bankomatu? Tu sprawa jest prosta — na ekranie urządzenia musi być wyświetlona informacja o dodatkowej prowizji za skorzystanie.
Problem może pojawić się wtedy, gdy bankomat nie ma języka angielskiego.
Trudno w takiej sytuacji jednoznacznie stwierdzić, o czym są komunikaty wyświetlane na maszynie, chyba że mamy ze sobą osobę znającą lokalny język.
W takiej sytuacji warto sprawdzić, czy w komunikacie nie ma podanej jakiejś drobnej kwoty. Jeśli się pojawia, to na 99% jest to surcharge.
3 Noś przy sobie zapas gotówki
Surcharge najczęściej pobierana jest przez małych sklepikarzy, którzy chcą w ten sposób zniwelować prowizję za akceptowanie kart płatniczych.
Wybierając się na spacer po starym mieście, weź ze sobą wcześniej odliczoną kwotę gotówki, tak żeby móc nią zapłacić za pamiątki i inne drobiazgi.
To uchroni Cię przed dylematem związanym z surcharge 😉
Niestety zazwyczaj nie ma innej metody na uniknięcie surcharge niż zrezygnowanie z dokonania transakcji w danym punkcie. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby spróbować ponegocjować ze sprzedawcą. Może być tak że będziesz w stanie przekonać go, żeby nie naliczał dodatkowej opłaty. Tu niestety wszystko zależy już od Twoich umiejętności negocjajcyjnych 😉
Wcześniej banki miały w większości taka opcję, że bankomaty w kraju są darmowe. Niedawno zaczęły od tego odchodzić, a za wypłatę w bankomacie można zapłacić nawet 20zł. Owszem, zdarzyło mi się.