Karta płatnicza z własnym zdjęciem. Gdzie ją wyrobić?
Na świecie panuje obecna moda na personalizację. Wszystko jest kreowane na „moje”. Każda reklama opowiada o produkcie idealnym „dla Ciebie”. Nie mogło więc tego szału na coś swojego i wyjątkowego zabraknąć również w bankowości. Coraz więcej banków zaczyna oferować karty, na których można umieścić zdjęcie lub obrazek, który sami wybierzemy. Karta płatnicza z własnym zdjęciem może być bardzo ciekawą propozycją na nudę w portfelu.
Karta płatnicza z własnym zdjęciem szybko zrobiła furorę wśród klientów. W internecie zaczęły pojawiać się coraz bardziej oryginalne propozycje
Nie martwcie się jednak. Również w Polsce są banki, które wydają karty płatnicze z własnym obrazkiem 😉
Po co karta z własnym obrazkiem?
Niektórzy mogą powiedzieć, że karta płatnicza z własnym zdjęciem nie jest zbytnio potrzebna, a już na pewno nie jest oznaką dojrzałości. Dodatkowo taką kartą nie za bardzo można się chwalić (no bo chyba czytałeś wpis o tym, jak bezpiecznie korzystać z kart płatniczych i wiesz o tym, że karty nie można nikomu pokazywać?). Po co więc ona?
Można wykorzystać ją na kilka mądrych sposobów.
- Nasze zdjęcie na karcie
Możemy wgrać na kartę własne zdjęcie w formacie dowodowym i umiejscowić je w rogu karty. To bardzo duże zabezpieczenie. Przede wszystkim, jeśli karta zostałaby skradziona, to jest szansa, że sprzedawcy zwrócą uwagę na to, że złodziej, który próbuje nią płacić, nie jest podobny do osoby ze zdjęcia.
Druga sprawa to kwestia pytania o dowód osobisty podczas płatności. W Polsce zdarza się to niezmiernie rzadko, ale w takiej sytuacji, możemy po prostu pokazać zdjęcie umiejscowione na karcie.
- Zakrycie numeru karty
Decydując się na jej wyrobienie, możemy w miejscu, gdzie nadrukowany jest numer karty wgrać pasek w kolorze zbliżonym do koloru cyfr. Przykładowo, jeśli bank stosuje białe cyfry (jak np. ING), to możemy wgrać biały pasek. Jeśli stosuje srebrne cyfry (jak np. mBank), to możemy wgrać srebrny pasek. Jeśli numer karty będzie na tle o takim samym kolorze, to stanie się mniej widoczny i osobom postronnym trudniej go będzie podejrzeć 😉
A to minimalizuje ryzyko przechwycenia danych karty i ich wykorzystania.
Karta płatnicza z własnym zdjęciem – gdzie wyrobić?
Na chwilę obecną kartę, na którą możemy wgrać własne zdjęcie możemy wyrobić jedynie w mBanku i ING Banku Śląskim.
W tym pierwszym karta z własnym obrazkiem dostępna jest na karcie Visa Me i Mastercard Me. Ta pierwsza to karta oferowana do rachunku eKonto M, czyli konta dla osób pomiędzy 13, a 24 rokiem życia.Druga to karta kredytowa. Jej wydanie wiąże się z opłatą 10 zł, a umieszczenie swojej grafiki kosztuje dodatkowe 10 zł. Opłata roczna wynosi 50 zł, ale można jej uniknąć, wydając przynajmniej 10 000 zł w roku.
ING Bank Śląski oferuje natomiast Moją Kartę ING, którą wyrobić możemy zarówno do konta złotówkowego, jak i walutowego. Koszt wyrobienia karty to 15 zł. Ewentualna zmiana wizerunku kosztuje tyle samo.
Sama karta złotówkowa będzie dla nas bezpłatna, jeśli wykonamy transakcje bezgotówkowe na kwotę przynajmniej 300 zł miesięcznie. Jej chcesz wyrobić taką kartę w ING, to możesz to połączyć z promocją, w ramach której ING płaci 100 zł za otwarcie konta i wykonanie transakcji kartą 😉
Czego nie możemy umieścić na karcie płatniczej?
Oba banki stawiają cztery warunki. Nie możemy umieścić:
- Znaków handlowych i logotypów
- Wizerunków znanych postaci
- Danych osobowych
- Treści chronionych prawami autorskimi i sprzecznych z dobrymi obyczajami
Oczywiście warto próbować, bo bywały już przypadki, że niektórym klientom udało się zyskać dość kontrowersyjne wizerunki 🙂
Są jeszcze banki, które co prawda nie pozwalają na wgranie na kartę własnego zdjęcia, ale za to oferują kilkanaście grafik, które użytkownik może wybrać.
Getin Bank — oferuje 12 wzorów dla klientów posiadających konto GetinFree, dedykowany dla osób do 28 roku życia.
PKO BP — oferuje, aż 18 wzorów dla kart debetowych. Niestety ich użycie kosztuje 13,90 zł. Dostępne są również bezpłatne wzory (12) dla kart kredytowych
Pekao SA — Tutaj mamy do czynienia z prawdziwym rekordem, Do dyspozycji mamy aż 74! grafiki do wyboru. Wydanie karty z dowolną grafika nie wiąże się z żadną dodatkową opłatą 😉
Dla mnie to niepotrzebny wydatek, ale jeśli ktoś lubi gadżety – opcja fajna 😉
Co do rekordu dodam, że ów ok. 70 wzorów w PKO S.A. to zaledwie około połowa tych dostępnych w ING (w tym do niedawna była tam pół naga kobieta jako „syrenka toples”, w prawdzie pomalowana ale wzory w galerii ING można dowolnie powiększać, oddalać, odwracać a nawet robić lustrzane odbicie. Dlatego można było dać sobie sam biust na 100% karty z ów wzoru, który był jednym z gotowych ponad stu do wyboru (czego nie omieszkałem zrobić:)
Teraz, po redukcjach i zmianie niektórych wizerunków o ile pamiętam jest sto kilkanaście, a nie sto parędziesiąt jak wcześniej.
Co do bezpłatności i wygody warto wiedzieć, że w PKO S.A. trzeba fatygować się do oddziału, co jak dla mnie (podróż, odstanie w kolejce, wybór karty i jej zamówienie poprzez dyspozycje podpisywaną na papierze) jest warte więcej niż 10 zł mego czasu i fatygi. Więc zdecydowanie wolę wybierać, przebierać i zamawiać przez internet, tablet gdziekolwiek jestem. Poza tym pierwsza karta z dowolnym wizerunkiem w ING jest gratis o ile spełnia się warunek młodego wieku.
Jeśli ktoś jest dusigroszem i szkoda mu wydać 15 zł, a traci godziny wyszukując promocji, tańszych produktów, okazji to pewnie wiedzie tak ograniczone życie, że taki Bayer będzie mu zbędny, a tylko odwróci uwagę od rzeczy najważniejszej czyli minimalizacji swego życia, tj. na wszystkim oszczędności.
Poza tym są karty kredytowe PKO B.P. z wizerunkiem gratis, którymi posługując się umiejętnie nic się nie płaci (18 wzorów). Z doświadczenia wiem, że wzmiankując, że chce się przejść do innego banku, przenieść ją, można zostać zwolnionym z opłaty rocznej (która w zależności od typu karty dawniej wynosiła nawet kilkaset zł
-teraz nie wiem.. bo nie wyrabiam już kredytowych).
Hej Kolekcjonerze,
Dzięki za komentarz, zaktualizuje informację w poście.
Zastrzeliłeś mnie tą informacją o ING.
Przyznam szczerze, że tak jak nie korzystam z karty płatniczej w ING, tak rozważam jej wyrobienie dla samej zabawy 😉
Dla mnie projektowanie kart to dobra zabawa.
Wyszukiwałem w sieci ładne widoczki i eksperymentalne złudzenia optyczne (np. grafiki z efektem ruchu) specjalnie aby umieszczać na kartach ciesząc się z efektów takiej nietypowej twórczości. Fotografia to moja pasja obok kolekcjonerstwa.
W hobby tak jak i w życiu ogólnie chodzi o zabawę, wiele rzeczy w robi się tylko dla przyjemności.. więc nie kalkuluję kosztów, starając się wyrabiać wszystkie możliwe karty jak leci.. (są o wiele droższe i ryzykowne pasje..). Z tym, że wyrobienie wszystkich kart jest dość trudne, bo to w końcu reglamentowane narzędzie, gdzie trzeba spełniać różne warunki .. np. wieku, nawet czasem płci (była też jedna karta w BZ WBK, gdzie trzeba było posiadać auto marki Porsche aby ją dostać). W każdym kolekcjonerstwie jest odrobina szaleństwa i zdaje się, że jeden ze znajomych takie właśnie kupił po to aby mieć te kartę. Dla nas karty są jak unikatowe dzieła sztuki, a im trudniej coś wyrobić lub zdobyć tym bardziej się to ceni (taki urok zbierania czegokolwiek, tak jak osiągania celów w życiu, spełniania marzeń). Zamówiłem na raz tyle kart, że w serwisie www zablokowało mi możliwość ich zamawiania w zabawny sposób. Mianowicie znikł mi z menu przycisk „Zamów kartę”, a w oddziale mówią mi, że mam maksymalną ilość kart.. (na przestrzeni lat to szło w setki). Noszę się z zamiarem dawania ogłoszeń, że skupuję karty (mimo, że kolekcjonerstwo kart bankowych w Polsce nie jest znane i może wydawać się podejrzane, mimo, że karta nie ważna lub zastrzeżona jako środek płatniczy jest nie użyteczna, a jeśli ktoś się obawia o same dane personalne użytkownika, można skasować rozmagnesowując ją i robiąc zwarcie w chipie). W Chinach zbieranie kart jest, lub było bardzo modne.. bo w raz z nowoczesnymi technologiami przemijają i karty, tak jak telefoniczne wyparły komórki, tak płatności zbliżeniowe, wszystkim, od opaski, breloka, po komórkę wyprą pewnie karty. Sam wypłacam z bankomatu blikiem (bez karty).np. w ING i mBanku (to bardzo wygodne, wystarczy apka na komórce). Więc póki karty są cieszmy się nimi.. i bawmy kreatywnością.. Nie wiedziałem co dać na pierwszą zamawianą kartę i wysłałem (do akceptacji) pusty wzór.. Niestety cała biała nie przechodzi (jak nie zatwierdzą wysyłają zwykłą). W PKO BP z kolei bawię się zdjęciami do kart miejskich. Jak tylko je wprowadzili nie było systemu akceptacji zdjęć i przechodziły takie jak np. moje – w czapce, zabawnej peruce i w okularach z grymasem na twarzy (zabawnym uśmiechem). Tym czasem teraz już to odrzucają (przy oddawaniu zdjęć jest info: że wyraz twarzy ma być naturalny, bez czapki i bez przyciemnianych.. no moje były normalne, pożyczone w studiu fotograficznym u przyjaciół, jak i peruka. Gdzie zrobiłem sobie na te okazje, zdjęć do kart bankowych, ,mini portretową sesję fotograficzną, dzięki czemu inne zdjęcia, które są mniej zabawne mi się przydały. Bo teraz jedno z nich przeszło:) Więc można bawić się dobrze komponując karty.. jeśli ktoś to lubi.. indywidualność.. kreatywność.. żarty.. wykraczać poza schematy.. Bawię się w kolekcjonerstwo min. dlatego, że ludzie mają zwykle po jednej lub po kilka kart.. Sam postanowiłem mieć ich setki, w tym raz miałem sto działających.. Bo mamy 30-kilka banków detalicznych i w każdym są różne rodzaje kont, oraz kart. W Getin można było mieć do jednego konta wiele kart na raz.. (teraz nie wiem, bo się ograniczam. Moja kolekcja liczy już tysiące.. kiedyś jak zaczynałem, a któryś z kolekcjonerów powiedział, że ma tyle.. trudno było mi w to uwierzyć.. Ale czas robi swoje, a na czym człowiek się koncentruje w tym się rozwija. Szkoda tylko, że nie mogę już wyrabiać kart młodzieżowych (mBank wprowadził niedawno oryginalną galerię kart do wyboru dla konta typu „M”. Dla osób do 24 lat. Mam z dychę za dużo.. więc nie mogę wyrabiać też kart dla seniorów.. i innych. Za to można kombinować dodając sobie do kont i kart znajomych jako pełnomocników.. lub być pełnomocnikiem. Ogólnie kolekcjonerstwo kart to ciekawa zabawa, pt. jak obejść ograniczenia ich wydawania.. Bo jedna osoba albo nie może mieć wiele typów kont w tym samym banku, albo doń kart. Banki teraz starają się mieć ciekawą ofertę, nie jak kiedyś karta jako narzędzie.. Teraz to ma przyciągać uwagę, wyróżniać się.. Więc jest ciekawie..
Znajomy kolekcjoner wydaje nawet drukowany katalog polskich kart bankowych. W tym hobby staramy się trzymać rękę na pulsie i gdy się tylko pojawi nowość, zdobywać ją.. zakładając konto w nowym banku, lub „gubiąc” istniejącą kartę aby dostać w jej miejsce nowy wzór. W porównaniu do zbierania dzieł sztuki, albo samochodów to jest bardzo tanie hobby, ot posiada się tylko wiele kont, i chcąc nie chcąc wie sporo o nich, czasem udając że się z nich korzysta, a czasem się przydadzą gdy ktoś kto zleca przelew ma konto w tożsamym banku. Podsumowując.. popieram możliwość personalizacji kart, bo daje to niesamowitą frajdę tworzenia własnych obrazków, zdjęć.. (na jedną kartę dałem oprawiony w ramki, screen z teledysku oglądanego na kompie.. z pięknym widokiem.. na pustyni.. dziewczyna i czarny koń z rozwianą grzywą… W życiu chodzi o to aby robić coś ciekawego (gdyby chodziło w nim o samo przeżycie, to nie miało by ono żadnego sensu). Więc polecam bawić się upiększać swój świat i ten w okół, choćby przez zmianę od czasu do czasu wizerunku karty, tak jak dobrze zmienić miejsce lub zrobić przemeblowanie, przemalowanie wnętrza. Nie ma to jak zmiana.. choć mała inne zmiany wyzwala (a żyć to znaczy zmieniać, bogacić się o to co nowe, choćby drobiazgi:)